spokojna jazda

luźna jazda,Mieroszyno-Reda-Mieroszyno

trening na siłe,15min. x 6,przerwa między seriami 5 min. jak najniższa kadencja,bez oglądania się na tętno.

Dzisiejszy trening dłuższy ale z mniejszą intensywnością.Trasa:Mieroszyno-Władysławowo-Reda nawrotka,ta sama trasa do domu.Jazda spokojna lecz z bardzo silnym wiatrem wiejącym w czoło.Na tej trasie spotyka się dość liczną grupę kolarzy szosowych jak górskich,widać że nie tylko ja trenuje w czasie urlopu;)A poza tym działa tutaj pozdrowienie,jak się podniesie rękę to ten drugi również to zrobi,niby oczywiste ale...nie w Łodzi,bo tam rowerzyści,a przepraszam kolaże na swych pięknych za parę tysięcy rowerach nie zwracają uwagi i nie uniosą ręki w geście pozdrowienia do kolesia na jakimś tam rowerku,przecież to są mistrzowie.
Generalnie trening przyjemny z pięknym słoneczkiem,po prostu pełny relaks;)

Siłowa jazda na szosie,15 min. maksymalnej jazdy z niską kadencją z przerwą 5 min.Cały trening to 15 min. x 4,odpoczynek między seriami 5 min.

Jazda na szosie Mieroszyno-Reda-Mieroszyno,popołudniowy trening szosowy,jazda na rozruszanie się,na zjazdach szybko i na wysokiej kadencji.

Jazda na szosie,szybkie podjazdy,mocne zjazdy,na płaskim spokojna jazda.Trening znowu po ciężkiej nocy w pracy,jazda nie była ciężka,ale nie łatwa,jak zawsze w drodze powrotnej niezmiennie towarzyszył mi wiatr,oczywiście wiał w twarz,do atrakcji można było zaliczyć nadciągającą burzę,widok czarnego nieba spowodował u mnie niesamowite przyspieszenie:)

luźna jazda na szosie