Sobota, 11 czerwca 2011
Kategoria mtb
Famili Cap Zgierz
Zawody Familii Cap,pierwszy raz startowałem w zawodach typu XC,jazda w mojej kategorii to pięć okrążeń,każde koło to długość 3000 m.
Jazda w takich zawodach choć krótkich też daje nieźle w kość,tępo jazdy to max od początku do końca,teren nie wymagający,trzy podjazdy,choć trzeba tu powiedzieć że tępo jakie zostało narzucone to po drugim okrążeniu każdy podjazd było dobrze czuć w nogach.Nawet na chwilę nie można było odpuścić,przez cały wyścig tylko dwa razy umoczyłem dzioba w bidonie,dosłownie umoczyłem:)
Sam wyścig bardzo fajny,spróbowałem czegoś innego i naprawdę nie żałuje,sama impreza też fajnie zorganizowana,bez 2 godzinnych opóźnień itp. atrakcji;)
Zawody ukończone na 6 miejscu na 12 startujących w mojej kategorii.
Jazda w takich zawodach choć krótkich też daje nieźle w kość,tępo jazdy to max od początku do końca,teren nie wymagający,trzy podjazdy,choć trzeba tu powiedzieć że tępo jakie zostało narzucone to po drugim okrążeniu każdy podjazd było dobrze czuć w nogach.Nawet na chwilę nie można było odpuścić,przez cały wyścig tylko dwa razy umoczyłem dzioba w bidonie,dosłownie umoczyłem:)
Sam wyścig bardzo fajny,spróbowałem czegoś innego i naprawdę nie żałuje,sama impreza też fajnie zorganizowana,bez 2 godzinnych opóźnień itp. atrakcji;)
Zawody ukończone na 6 miejscu na 12 startujących w mojej kategorii.
- DST 15.20km
- Teren 15.20km
- Czas 00:50
- VAVG 18.24km/h
- VMAX 43.07km/h
- Temperatura 23.0°C
- HRmax 186 (101%)
- HRavg 177 ( 96%)
- Kalorie 950kcal
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj