Sobota, 13 kwietnia 2013
Kategoria szosa
szosa
Trening po kontuzji szczęki,cztery dni bez kręcenia,dziś już nie mogłem siedzieć i wyszedłem na trening,wprawdzie jeszcze na lekach przeciwbólowych no ale nie ma co marudzić w niedziele Daleszyce.Miałem zrobić mocny trening i był.Trasa treningu Łódź-Stryków,celowo nie wybrałem się na ustawkę trochę obawiając się że się zamęczę,robiłem swoje,ale widząc jadących z przeciwka panów z "szosy" nie odmówiłem sobie i zawróciłem,zacząłem gonić i było naprawdę dobrze,nawet nie spodziewałem się że będę się aż tak dobrze:)
/3002704
/3002704
- DST 45.53km
- Czas 01:42
- VAVG 26.78km/h
- VMAX 52.00km/h
- Temperatura 7.0°C
- HRmax 195 (105%)
- HRavg 148 ( 80%)
- Kalorie 1274kcal
- Podjazdy 271m
- Sprzęt szosowy
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj