Niedziela, 10 lipca 2011
Kategoria maraton mtb
ŚLR Pinczów 2011
Czas jazdy:2h 26 min.
Miejsce open,Fan:59/130
Miejsce w kategorii:9/23
Maraton w Pinczowie potraktowany raczej jako porządny trening,poprzedzający dzień przed maratonem w pracy,nocka ciężko przepracowana.
Po dojechaniu na miejsce maratonu,najchętniej poszedłbym spać,no ale jak się powiedziało A to i trzeba powiedzieć B...
Sam maraton płaski,choć wcale nie łatwy,jazda po podmokłych łąkach,a właściwie bagnach nieźle dało w kość.Do tego pogoda,bez deszczu i zimna,ale za to było strasznie wilgotno,czułem się jakbym jechał w wielkiej saunie parowej.Jechało mi się dobrze,jazda nie sprawiała mi kłopotów,wszystko na dobrej prędkości.
Maraton uważam za udany,start o czasie zorganizowany bez niespodzianek:)
Miejsce open,Fan:59/130
Miejsce w kategorii:9/23
Maraton w Pinczowie potraktowany raczej jako porządny trening,poprzedzający dzień przed maratonem w pracy,nocka ciężko przepracowana.
Po dojechaniu na miejsce maratonu,najchętniej poszedłbym spać,no ale jak się powiedziało A to i trzeba powiedzieć B...
Sam maraton płaski,choć wcale nie łatwy,jazda po podmokłych łąkach,a właściwie bagnach nieźle dało w kość.Do tego pogoda,bez deszczu i zimna,ale za to było strasznie wilgotno,czułem się jakbym jechał w wielkiej saunie parowej.Jechało mi się dobrze,jazda nie sprawiała mi kłopotów,wszystko na dobrej prędkości.
Maraton uważam za udany,start o czasie zorganizowany bez niespodzianek:)
- DST 46.97km
- Teren 40.00km
- Czas 02:26
- VAVG 19.30km/h
- VMAX 57.43km/h
- Temperatura 28.0°C
- HRmax 185 (100%)
- HRavg 173 ( 94%)
- Kalorie 2565kcal
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj